Seat Leon 1.9 TDi. Nie bierzcie Renówki. Nas nasza w ostatnim półroczu pochłonęła na ok. 6 tys. Koszmarnie drogie są naprawy. Każda naprawa to koszt rzędu 1-1,5 tys. A nasza Renówka miała dopiero 7 lat. Dla porównania to co w Seacie kosztuje 70 zł w Renówce jest za 250 zł.
No właśnie mamy kilka typów między innymi Renault Megane i Seat Leon. Z wyglądu bardziej podoba mi się ten pierwszy, ale chodzi nam przede wszystkim o to, żeby był jak najmniej awaryjny. Rozglądamy się za takimi 2, 3 letnimi. Teraz jeździmy Oplem GTC i nie narzekamy.
A który Seat? Bo też się zastanawiamy... Renówa też wchodzi w grę.
OdpowiedzUsuńSeat Leon 1.9 TDi.
UsuńNie bierzcie Renówki. Nas nasza w ostatnim półroczu pochłonęła na ok. 6 tys. Koszmarnie drogie są naprawy. Każda naprawa to koszt rzędu 1-1,5 tys. A nasza Renówka miała dopiero 7 lat.
Dla porównania to co w Seacie kosztuje 70 zł w Renówce jest za 250 zł.
No właśnie mamy kilka typów między innymi Renault Megane i Seat Leon. Z wyglądu bardziej podoba mi się ten pierwszy, ale chodzi nam przede wszystkim o to, żeby był jak najmniej awaryjny. Rozglądamy się za takimi 2, 3 letnimi. Teraz jeździmy Oplem GTC i nie narzekamy.
UsuńMy mieliśmy Renault Megane :)
UsuńKolega z pracy MM miał Leona i przez 3 lata użytkowania wymienił w nim tylko świece. Żadnych awarii.