Jestem zwykłą kobietą. Sprzątam, gotuję, podjadam, maluję paznokcie, walczę ze zmarszczkami i cellulitem, farbuję włosy, śpiewam w aucie, mam PMSa, uśmiecham się, zrzędzę, obserwuję, bloguję, kocham...
poniedziałek, 2 lipca 2012
uff
Najgorsze za nami. Samochód odstawiony. Teraz tylko czekać na telefon z warsztatu.
Sierściucha musiałam zabrać ze sobą. Dzielnie zniósł podróż wielką lawetą. Potem odwiedziliśmy MM w pracy. Ledwo wróciliśmy do domu Mały poszedł spać na swoje wyrko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz