Na pierwszy ogień - lasagne.
Uwielbiam ją jeść. Pomimo tego, że jest mega kaloryczna i bardzo sycąca.
I do tego dosyć pracochłonna.
Składniki:
- makaron lasagne
- mięso mielone (ja używam wołowego)
- 3 marchewki
- 1 cebula
- sos pomidorowy do spaghetti
- mąka
- mleko
- masło
- sól, pieprz, gałka muszkatałowa
- ser żółty
Mięso mielone usmażyć na patelni z dodatkiem ulubionych przypraw. Na patelnię wrzucić pokrojoną w kostkę cebulkę i startą marchewkę. Podsmażyć. Dodać sos pomidorowy. Dusić pod przykryciem.
W osobnym garnku przygotować sos beszamelowy. Wrzucić masło. Kiedy się roztopić podsypać mąką i cały czas mieszać. Dolać mleka i mieszać aż zgęstnieje. Nie wskazuję tutaj na ilości, gdyż zawsze robię to na oko. Doprawić pieprzem, solą i gałką muszkatałową.
Do naczynia żaroodpornego wkładamy warstwami: płaty makaronu, smarujemy beszamelem, sos mięsno-pomidorowy, starty ser. Potem znów płaty makaronu, sos beszamelowy, sos mięsno-pomidorowy i starty ser. Kończymy płatami makaronu, pozostałym sosem pomidorowym (bez mięsa) i posypujemy startym serem.
Wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Zapiekamy aż ser się rozpuści.
I drugie danie obiadowe - placuszki z kurczaka
Składniki:
- podwójny filet z kurczaka
- pieczarki
- cebula
- 3 jajka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki bułki tartej
- 3 łyżki majonezu
- przyprawa do kurczaka i inne wedle uznania
Wszystkie składniki wymieszać. Ciasto nakładać na rozgrzaną patelnię i smażyć na złoty kolor.
mniammmm :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie o takie placuszki mi chodziło :) Tylko ja mam nieco okrojone składniki (bez cebuli, pieczarek i bułki tartej, a np. ze startym żółtym serem).
OdpowiedzUsuńA lasagne - mimo tego, że makarony uwielbiam akurat lasagne jest dla mnie zbyt tłuste. Wolę penne z mięsem :)
Nigdy nie robiłam. Pewnie z powodu tej właśnie pracochłonności. Klepka
OdpowiedzUsuń