MM w drodze do Gdańska. Z Prezesem.
W połowie sierpnia miał wziąć urlop i odpocząć. Prezes zaplanował już im wyjazd do Wrocławia. 2-dniowy.
Wczoraj siedzieliśmy do 1 w nocy i robiliśmy oferty dla klientów. A przedwczoraj był w Toruniu i wrócił przed 22. Wszystko służbowo.
Powoli zaczyna mnie to wkurzać.
A w weekend mamy najazd mamy MM.
Odbieramy z lotniska jego 11-letniego siostrzeńca.
Będzie wesoło.
Na życzenie Natalii.
Tak wyglądał Sierściuch jak go przywieźliśmy od hodowcy (zdjęcia u mamy MM).
A to już zdjęcie od hodowcy
Ale słodki, szczególnie na środkowym zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńOjejkuuuuuuu :)))))))))) Jaka mordunia śliczna!
OdpowiedzUsuń