Ludzie nie potrafią czytać. Ze zrozumieniem.
Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że dzwoni do mnie kobieta w sprawie ogłoszenia i wypytuje o rzeczy, które w oczywisty i dosłowny sposób są zawarte w jego treści?
I mówię jej, że rzecz, którą chce kupić jest złożona w kartonie i waży 30 kg, ale ona upiera się, że chce przyjechać i to zobaczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz