poniedziałek, 14 maja 2012

Pobudka o 6 rano.
MM do pracy.
Wrzucam do prania pościel, którą Mały w nocy zapaskudził.
Biedny żuczek miał jakieś problemy żołądkowe.

Coraz częściej fascynuje mnie ten pies.
Shar pei jest rasą nietypową. Ma wiele cech kocich.
I tak właśnie Mały prosi, żebym wzięła go na kolana, po czym na nich zasypia skulony.
Mruczy jak się go głaszcze,
Nie lubi być brany na ręce, jeśli nie ma na to ochoty (jeśli sam nie przyjdzie).
Przeciągając się wygina grzbiet jak kot.
Zaczepia i podgryza wszystko to co zwisa, jakieś nitki, frędzelki, firanki. To go fascynuje.
Miałam wcześniej psa, ale ten jest zupełnie inny.

1 komentarz:

  1. generalnie psy nie powinny być brane na ręce (bo wbrew obiegowej opinii bardzo tego nie lubią, ale nie zawsze mogą dać o tym znać :)) psiak, który nie daje się "wciągać do góry" swojemu właścicielowi (chyba, że sam ma na to ochotę i o to prosi), to psiak mający mądrego właściciela :) Mądra Właścicielko masz mądrego psiaka. obserwuj (zerknęłam, że pisałaś coś o psim przedszkolu - to bardzo fajna, o ile POZYTYWNA, instytucja, tylko, że nie wcześniej, niż kiedy maluch ma 3 miesiące). będę do Ciebie zaglądać! :)

    OdpowiedzUsuń