Jestem zwykłą kobietą. Sprzątam, gotuję, podjadam, maluję paznokcie, walczę ze zmarszczkami i cellulitem, farbuję włosy, śpiewam w aucie, mam PMSa, uśmiecham się, zrzędzę, obserwuję, bloguję, kocham...
Rozumiem to bardzo.
Też cierpię na niedoczas.
Rozumiem to bardzo.
OdpowiedzUsuńTeż cierpię na niedoczas.
OdpowiedzUsuń