Jestem zwykłą kobietą. Sprzątam, gotuję, podjadam, maluję paznokcie, walczę ze zmarszczkami i cellulitem, farbuję włosy, śpiewam w aucie, mam PMSa, uśmiecham się, zrzędzę, obserwuję, bloguję, kocham...
piątek, 23 listopada 2012
ex
Dziwnie się układa. Z moim byłym mężem nie utrzymuję kontaktów. Była narzeczona MM będzie teraz moją koleżanką z pracy i na środę umawiamy się do kina.
Eks to nie zawsze toksyny i jad. Czasem relacja z eks to nowa jakość tego, co się nie sprawdziło w kategorii "miłość". Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuń